Mimo, że śniegu niewiele, propozycja wyjścia na szkolne boisko okazała się strzałem w dziesiątkę! Takiego entuzjazmu i uradowanych buziek dawno nie widzieliśmy! Wspólnie ulepiliśmy małego bałwanka i stoczyliśmy bitwę na śnieżki. Było świetnie i mam nadzieję, że będziemy mięli jeszcze więcej śniegu i okazji na szkolne szaleństwa.